Mieszkaniowa…?>>>
Monitor Ryzykonomii zauważa, że w ostatniom okresie pojawiają się różne rynkowe deja vu. Ot, choćby problemy GetBacka są porównywane do przesławnego Bursztynowego Złota, czy raczej Złotego Bursztynu. Cały czas też, wszyscy się zastanawiają, co się dzieje z rodzimym rynkiem mieszkaniowym. Bo buduje się i kupuje jak na drożdżach ceny w zasadzie nieustannie rosną. Chętnych nie brakuje, podaż też goni. Cuda, ludzie cuda.
Ryzykonomia nigdy nie specjalizowała się w rynku mieszkaniowym i jego cyklach ryzykonomiczno-koniunkturalnych niewątpliwe powinniśmy ogólno gospodarczo starannie przyglądać, co się TAM dzieje. Bo zazwyczaj, jak się zadzieje, to wszyscy dostają rykoszetem.
Więc dla zaintersowanych Monitor Ryzykonomiii zauważa ciekawy artykuł „w temacie”
http://natemat.pl/236117,czy-bedzie-krach-na-rynku-nieruchomosci-kiedy-mieszkania-zaczna-taniec
Zdałoby się, podsumować, że ceny…albo wzrosną albo spadną, ale prywatnie mówiąc uważamy, ze są całkowicie z kosmosu nijak się mają do zarobków „Polaka szraka”. Ale… czy my się znamy? Ale mimo to się martwimy, bo każdej rodziny ta kwestia dotyczy….
Czy mamy do czynienia z bańką na rynku mieszkaniowym? Sądzimy, że tak. Pytanie kiedy i jak pozostawiamy otwarte…
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.